Hej!
Postanowiliśmy z Żoną nie posyłać naszych dzieciaków do szkoły. Po jaką .... robić to na sam koniec roku? Dzieciaki nie są poszczepione, nie wiadomo z kim kto się spotyka. Jeszcze gdyby to był luty, marzec, ale jesteśmy na progu czerwca! Przecież to idiotyzm kompletny! Czy jesteśmy odosobnieni w naszym podejściu czy może ktoś z Was myśli podobnie?