Sercem jestem od początku za Espanią

Ale odkąd nie słucham podpowiedzi córki (4l.) to mi nie idzie typingowanie

Zauważyłam jedną cechę- który kraj ma kryzys to ciśnie z grą. Modliłam się, żeby Italieńcy wygrali wczorajszy półfinał, bo gdyby Niemcy przegrali finał z Hiszpanią to ze złości mogliby nie dać tych obiecywanych ojro hiszpańskim bankom :> A Polacy ogólnie lubią i ESP i ITA, więc będzie "wporzo", ktokolwiek wygra

P.S. Przepraszam za brak odzewu, ale był jakiś błąd i nie dało się dodawać odpowiedzi (przynajmniej z mojego kompa).
Pozdrawiam,
JA